Zaledwie dwa tygodnie urzędowania, nowy trener Quique Setien przeżywa swój pierwszy kryzys na hiszpańskich mistrzach piłki nożnej FC Barcelona.
„Bardzo, bardzo niepokojące” dziennik „Sport” znalazł porażkę Katalończyków 2-0 (0-0) w FC Valencia. „Barca nie wygra żadnego z wielkich tytułów poza cudem”, przewidział „Marca” po trzeciej grze następcy Ernesto Valverde’a.
Trzy dni po blamesoucie w Copa del Rey w stroju trzeciej ligi UD Ibiza (2-1), zespół prowadzony przez krajowego bramkarza Marca-André ter Stegena zawiódł wszystkich – i najwyraźniej nadal zmaga się z nowym trenerem.
„Są rzeczy, których nie zrozumieli albo nie wyjaśniliśmy ich wystarczająco dobrze”, powiedział Setien. „Szczerze mówiąc, byliśmy źli w pierwszej połowie.
Dzięki Ter Stegen, Barca nie był w tyle na pół etatu. Były zawodnik Gladbach uratował karę przed Maxim Gomezem (12.). Jednak cel własny Jordi Alby (48.) i cel Gomeza (77.) oznaczały decyzję na korzyść Walencji. W 83. minucie, kolejny gol z Walencji nie został podany po radzie sędziego wideo.