Pod koniec okresu transferu, niemiecki mistrz piłki nożnej FC Bayern Monachium uderzył ponownie. Z Marc Roca, Eric-Maxim Choupo-Moting, Bouna Sarr i Douglas Costa, czterech graczy przeszedł do potrójnego zwycięzcy na krótko przed zamknięciem okna. Jednak faktyczny transfer królewski nie był już możliwy. Dyrektor sportowy
Bayerna Hasan Salihamidzic był ostatnio zdecydowany przenieść młodego Calluma Hudson-Odoi z Chelsea FC do Monachium. Pomimo kilku rozmów telefonicznych w zeszły weekend między nim a dyrektorem sportowym Chelsea Marina Granovskaia, oba kluby nie były już w stanie uzgodnić warunków transferu, więc
ostatecznie zmiana pękła – ponownie. „Sport Bild” poinformował teraz o tym, jak te szczegóły umowy wyglądałyby dokładnie z punktu widzenia Londyńczyków. W sezonie 2020/2021 skrzydłowy Hudson-Odoi powinien był zostać wypożyczony do Monachium na rok. Niezależnie od tego, czy 19-latek grał w tym czasie, czy nie, dla FC Bayern byłoby to kosztowne. Gdyby Hudson-Odoi nie osiągnął pewnej minimalnej liczby meczy z graczami z Monachium, stałaby się pewnego rodzaju kara. Z drugiej strony, gdyby istniała pewna minimalna liczba udziałów, obowiązek zakupu w wysokości 77 mln euro stałby się skuteczny.
Według londyńskiego raportu medialnego, ten model transferu został zaakceptowany na Kauzie. Ostatecznie odmówiła drużyna monachijska kierowana przez dyrektora sportowego Salihamidzica. Już w sobotni wieczór personel został odprawiony, jak stwierdzono dalej.
Z Douglas Costa FC Bayern znalazł w samą porę alternatywę. 30-latek jest wypożyczony z Juventus Turyn na dziewięć miesięcy i jest znacznie tańszą opcją. Bawarczycy płacą tylko brazylijską pensję.