Coraz więcej informacji na temat pozornie doskonałego transferu z Ivan Perisic do FC Bayern przechodzi. Jerome Boateng przeprasza za swoje zachowanie podczas obchodów tytułu pod koniec ubiegłego sezonu. A były monachijski Bastian Schweinsteiger świętuje sukces.
Oto wiadomości i pogłoski na temat FCB.
Trener Bayern Niko Kovac nie chciał niczego potwierdzić, ale zgodnie z jednogłośnymi doniesieniami mediów, przeprowadzka Ivana Perisica do FC Bayern dobiegła końca. Chorwat ma początkowo przejść z Inter Mediolanu na Isar na podstawie pożyczki na jeden rok, a następnie opcję zakupu w wysokości 20 do 30 milionów euro.
Według tz, Perisic zakończy badania lekarskie w Monachium na początku przyszłego tygodnia. Jeśli wszystko pójdzie gładko, podpisze nowy kontrakt i prawdopodobnie już w środę będzie trenował z zespołem. Tak więc dla Kovaca byłby również alternatywą dla otwarcia Bundesligi przeciwko Hercie BSC w piątek.
Umowa z Perisic została najprawdopodobniej wyjaśniona w ciągu ostatnich kilku dni po tym, jak FCB było pewne, że Leroy Sane zakontraktował pęknięcie więzadła krzyżowego i w związku z tym będzie nieczynny przez wiele miesięcy. Gwiazda Manchester City była w rzeczywistości głównym celem transferu Hasana Salihamidzica, Karla-Heinza Rummenigge’a i Uli Hoeneßa. Nie wiadomo jeszcze, czy Sane będzie zobowiązany pomimo jego naruszenia.
Jerome Boateng nie opuści FC Bayern tego lata. Zaskakujący zwrot wydarzeń, gdy pomyślimy o obchodach tytułu z poprzedniego sezonu, kiedy to środek ciężkości był apatyczny. Boateng przeprosił za takie zachowanie.
„Wiem, że wielu ludzi, w tym wielu kibiców, krytykowało wtedy moje zachowanie. I rozumiem to. Bez względu na to, co się teraz stanie, chcę za to przeprosić” – powiedział wyraźnie w wywiadzie z Bild am Sonntag.
I Boateng kontynuował: „To nie było w porządku. Zagrałem z głębokiego rozczarowania moją sytuacją. Nie mogłem się powstrzymać”.
Boateng był tylko rezerwistą pod koniec sezonu i dlatego prawie nie miał czasu na grę. Teraz jednak wydaje się, że 30-latek jest już bliżej pierwszej drużyny. Po dobrym przygotowaniu był na początku jedenastego obowiązkowego meczu z Borussia Dortmund (0:2 w Supercup).
Chicago Fire jest tylko trzy punkty za siódmym i ostatnim miejscem w rozgrywkach MLS. Fakt, że można mieć nadzieję na kolejną rundę finałową, jest częściowo zasługą jednego człowieka: Bastian Schweinsteiger.
Długoletni zawodnik z Bayernu strzelił w 88. minucie zwycięską bramkę 3:2 przeciwko Montreal Impact. Był to pierwszy sezonowy gol dla Schweinsteigera.
Chicago świętowało swoje drugie zwycięstwo z rzędu, wcześniej nie wygrywając pięciu meczów z rzędu.