Connect with us

Bundesliga

Dopasowanie domu do gustu Hoeneßa: pożądanie partyjne bije na głowę frustrację.

Bundesliga: Home match to Hoeneß's taste: party lust beats transfer frustration

Drużyna jest tak samo mała, jak pierwszego dnia okresu transferowego, idealny gracz jest nagle poważnie ranny, a poszukiwanie alternatyw jest bolesne: Może się wydawać, że wszystko, co może się nie udać w FC Bayern, pójdzie nie tak, zanim rozpocznie się nowy sezon. Frustracja nie jest zauważalna dla mieszkańców Monachium po przygotowaniach w dolinie Tegernseer. Wręcz przeciwnie, prawdopodobnie ostatni mecz prezydenta Uli Hoeneßa na własnym podwórku zaowocuje żywiołową uroczystością, która wzmocni poczucie wspólnoty przed rozpoczęciem sezonu.

Brak sesji treningowych, brak odpraw: Piątek był dniem wolnym dla profesjonalistów z FC Bayern. Thomas Müller, Robert Lewandowski, Thiago i Lucas Hernandez popłynęli w słoneczne południe w małych łodziach po błyszczącej wodzie jeziora Tegern, podczas gdy Joshua Kimmich, który od maja pełnił rolę ojca, zabrał swoją Linę na przejażdżkę powozem dziecięcym, a David Alaba obciął koktajl mleczny na tarasie hotelowym w obecności kilku przyjaciół.

Był to idealny letni dzień, który sprawiał wrażenie, że każdemu będzie przeszkadzał fakt, że na trzy tygodnie przed zamknięciem okienka transferowego w drużynie mistrza Niemiec nadal liczy się tylko 18 zawodników, a w żadnym wypadku nie będą oni mogli skorzystać z natychmiastowej pomocy Leroy’a Sane’a, który został ogłoszony graczem z listą życzeń.

Wrażenie to zostało również wzmocnione kilka godzin później, kiedy prezydent Uli Hoeneß zaprosił nas na tradycyjny wieczór drużynowy w szlachetnej restauracji Freihaus Brenner niedaleko swojego majątku w Bad Wiessee. Tam, przed panoramą górsko-jeziorną w formie książeczki obrazkowej, dzięki świeżemu regionalnemu piwu beczkowatemu, urozmaiconemu bufetowi i mosiężnej muzyce, która z trudem mogłaby być bardziej bawarska, powstała obfita kiełbasa.

Zespół położył kamień węgielny pod tajną Olimpiadę w sąsiednim lesie. Kiedy Javi Martinez wszedł do jadalni, która była otwarta dla dziennikarzy, było dla niego oczywiste, że on i jego koledzy musieli się dobrze bawić podczas godzinnej imprezy integracyjnej.

Hiszpan usiadł na małej scenie, chwycił za gitarę i zaczął grać. Pięć minut później pojawił się Manuel Neuer i zamienił w zespole klauna Rafinha, który wrócił do Brazylii za pomocą wideo na żywo, który nie zawahał się towarzyszyć mrowieniu dzikiej gitary Martineza swoim głosem.

Ale główną atrakcją przy mikrofonie tego wieczoru była kolejna. Alphonso Davies, 18-letni, młody i raczej cichy Kanadyjczyk, walczył przed zgromadzonym bawarskim zespołem „Zawsze będę cię kochał” Whitneya Houstona.

Wysokie nuty, które uderzył podczas przerwy w grze, spowodowały łzy śmiechu wśród jego kolegów. Ale również „Country Roads”, które pokrywa Jann-Fiete Arp oraz występ dwóch braci trenerów Niko i Roberta Kovaca, którzy zaśpiewali „99 balonów” Neny, podniosły nastrój.

Jedynym, który nie wydawał się bawić cały wieczór, był Hasan Salihamdzic. Dyrektor sportowy włączał się prawie co 15 minut, aby wykonać telefony z dala od uroczystości. Temat transferowy, który trwał do 2 września, był również obecny tego wieczoru w Bawarii.

Ale grandy przy stole nie były przedmiotem troski. Karl-Heinz Rummenigge, który przybył później i który przed przegranym Supercupem przeciwko Borussia Dortmund powiedział psotnie uśmiechnięty, że „nigdy” nie był tak zrelaksowany w swojej funkcji prezesa zarządu jak tego lata, zaraził obowiązkowe cygaro zwycięzcy wraz ze swoim przyjacielem Hoeneßem po głównym daniu. Jakby mieli co świętować, a nie narzekać. Zaangażowanie Ivana Perisica? Timo Wernera? A może jest to Leroy Sane’s?

Dla SOCCERSCORE i Goal nie było żadnych wiadomości o transferach, które można by uzyskać tego wieczoru. Hoeneß, podobnie jak Rummenigge i Salihamidzic niedawno, nie zasygnalizował chęci przyjrzenia się kartom. W towarzystwie żony Susanne i jego hybrydy Labrador Ben, był tylko na zewnątrz, aby cieszyć się wieczorem w pełni, zgodnie z klubowym credo „Mia san mia”. Być może dlatego, że był to prawdopodobnie jego ostatni wieczór tego rodzaju, jego ostatni mecz w Tegernsee Valley.

Zgodnie z tym zdjęciem, jego odosobnienie w listopadzie zostało już postanowione, a sam Hoeneß nie chce przekazać żadnych informacji o swoich planach na przyszłość aż do 29 sierpnia. W ostatnich miesiącach 67-latek przynajmniej nie był zmęczony podkreślaniem, że chce spędzić emeryturę ze swoją Susanne z dala od zgiełku piłki nożnej.

W ten piękny piątek prezydent ponownie poinformował o tym obecnych w swoim krótkim przemówieniu: „Przy tak dobrej pogodzie i dobrym nastroju sezon powinien nie tylko rozpocząć się, ale i zakończyć. Obiecuję państwu: Kiedy osiągniemy nasze cele, spotkamy się ponownie na dużej imprezie”.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

More in Bundesliga