Borussia Dortmund jest prawdopodobnie nadal zainteresowany transferem Mario Mandzukica. W międzyczasie FC Bayern może stać się konkurentem. Michael Zorc jest na razie zadowolony, a Lucien Favre ogłosił wysokie grzywny. Tutaj można znaleźć wszystkie wiadomości i pogłoski na temat BVB.
Mario Mandzukic z Juventusu jest teraz również kojarzony z Borussia Dortmund przez Gazzetta dello Sport. Chorwacki strajkujący był w ostatnich tygodniach wielokrotnie przedmiotem handlu z BVB, ale nie wydaje się, aby prawdziwy rozwój miał miejsce.
Teraz Dortmundersi mają „naciskać” na transfer Mandżukica, jak nazywa się go z Włoch. 33-latek, który stracił wielkiego adwokata w związku ze zmianą trenera z Massimiliano Allegri na Maurizio Sarri, musiałby prawdopodobnie zapłacić około 15 mln euro, aby go zastąpić.
Jednak transfer mógłby zostać utrudniony przez podobne zainteresowanie ze strony FC Bayern Monachium. To właśnie relacjonuje Sport Bild. Rekordowy mistrz podobno omawiał powrót Mandzukica wewnętrznie. Mandzukic grał już w Monachium od 2012 do 2014 roku, po czym przeniósł się do Atletico, a później do Juventusa.
Wczesna ofensywa Borussia Dortmund zadowala na razie Michaela Zorca, dyrektora sportowego. „Nasze transfery poprawiły przede wszystkim naszą jakość, ale także postawiły nas w lepszej pozycji pod względem szerokości. Podwoiliśmy każdą pozycję i mamy odpowiednie zamienniki, gdy zawodnik jest poza klubem”, powiedział Zorc do Sport Bild.
Zobowiązania Nico Schulza (TSG 1899 Hoffenheim), Mats Hummels (FC Bayern), Thorgan Hazard (Borussia Mönchengladbach) i Julian Brandt (Bayer Leverkusen) były ważnymi krokami: „W ostatniej drugiej połowie sezonu, wielu zawodników, którzy zeszli z drogi, napotkało na kilka problemów.
Według Zorca, fakt, że BVB był w stanie zaplanować wcześnie z dochodów ze sprzedaży Christiana Pulisica był ważnym czynnikiem w podejmowaniu wczesnego wysiłku, aby znaleźć pożądanych graczy. „Dbamy o to, aby równowaga między naszymi wydatkami a przychodami była właściwa. Ponieważ w ostatnich latach regularnie osiągaliśmy nadwyżki transferowe, tego lata zdecydowaliśmy się zainwestować więcej pieniędzy w zespół” – sklasyfikował Zorc wydatki.
Profesjonaliści z Borussia Dortmund również musieli utrzymać dobrą kondycję podczas wakacji. Niezastosowanie się do porzuconych ćwiczeń mogło skutkować wysokimi karami. To właśnie relacjonuje Sport Bild. Każdy gracz otrzymał siedem stron instrukcji dotyczących biegania, odżywiania i aktywacji.
Specjaliści powinni w szczególności śledzić swoje biegi i byli odpowiednio nadzorowani. Według raportu, pierwszy zapomniany bieg kosztował 1000 euro, drugi już 3000 euro. Specjaliści BVB prawdopodobnie zapłacili 5.000 euro za każdy kolejny przejazd, który nie został przeprowadzony. Ci, którzy zapomnieli pasa do pomiaru częstości uderzeń serca, musieli również zapłacić 1.000 euro.