Gareth Bale nie jest zainteresowany opuszczeniem Realu Madryt tego lata. Hiszpańska gazeta sportowa AS donosi, że skrzydło do przodu było z szefami klubów kilka tygodni temu, aby poinformować ich o swojej decyzji. Obecnie Walijczyk jest w drodze z drużyną narodową.
Bale sam zwołał spotkanie, aby uaktualnić osoby odpowiedzialne. Pożegnanie lewej stopy już wydawało się być stałe, zwłaszcza, że prawdziwy trener Zinedine Zidane nie powinien być największym balem kibica. W Marca zgłoszone na początku maja, że Francuz powiedział swojemu graczowi, że nie widział żadnej przyszłości dla niego z królewszczyzny.
Według AS, powodem pobytu w Madrycie jest to, że były pracownik Tottenham czuje się jak w domu w hiszpańskiej stolicy. Bale gra w Real od sześciu lat, a po czterech tytułach w Lidze Mistrzów prawdopodobnie nie będzie chciał wyjechać. Mówi się nawet, że doradzał kierownictwu klubu, aby w ogóle nie angażowało się w potencjalne oferty innych klubów. Kontrakt na 75-krotnego zawodnika narodowego trwa do 2022 roku.
Jeśli jednak zostanie, będzie musiał dostosować się do jeszcze większej konkurencji: Wraz ze zmianami Luki Jovica (Eintracht Frankfurt) i Edena Hazard (Chelsea FC), dwóch kolejnych napastników wzbogaci burzę Madrileńczyków najwyższej klasy. Zakłócenie relacji między 29-letnim Bale’em i jego trenerem również nie pomoże wygenerować więcej czasu gry. Z ostatnich siedmiu meczów sezonu, Zidane pozwolił mu grać tylko dwa razy od samego początku.