Odnowienie kontraktu Xaviego w Al-Sadd było zaskoczeniem, wielu już postrzegało go jako następcę Quique Setien w FC Barcelona w niedalekiej przyszłości. Jednakże, jak wyjaśnił 40-latek, odroczenie nie jest anulowane.
– Zawsze mówiłem, że moim głównym celem jest Barça. To jest mój dom i to byłby sen – powiedział do „Marcy”. Nie wspomniał o czasie, nie tylko dlatego, że nie chciał osłabić obecnego trenera Quique Setien: „Musimy szanować Quique Setien, życzę drużynie wszystkiego najlepszego.” Ale, jak powiedział również Mistrz Świata 2010: „Jeśli Barça przyjdzie do mnie, w krótkiej lub długiej perspektywie, stanie się.”