Nowy zawodnik Eden Hazard rzekomo wybrał swój tylny numer na nadchodzący sezon. Jak donosi Marca, Belg będzie w przyszłości biegał z Blancos z „23”.
Pierwotnie powiedziano, że zakupowi 100 milionów Chelsea FC będzie towarzyszyć prestiżowa „7”. Ale ten jest nadal noszony przez Mariano Diaz. A ponieważ nie ma zamiaru opuszczać Real, Hazard wybrał „23” na obozie treningowym w Montrealu w Kanadzie.
Powodem tego jest pokrewieństwo Hazarda do NBA. Michael Jordan i LeBron James, dwaj najlepsi zawodnicy wszech czasów, nosili ten numer na swoich koszulkach. W Real „23” jest wolny po Sergio Reguilon zmienił się na FC Sevilla.
W czasach Chelsea, Hazard prowadził 10. Ten numer należy do Real Luka Modric i, jak ujawnił Hazard kilka tygodni temu, pół żartobliwie zapytał Chorwata, czy nie chce z niego zrezygnować. „Powiedział, że nie. Muszę znaleźć inny numer”, powiedział napastnik.
Z 23, Hazard byłby w dobrym towarzystwie w Real. Ten numer był kiedyś noszony między innymi przez Davida Beckhama i Mesuta Özila.
Podczas swoich występów w stolicy Hiszpanii, Hazard podkreślił, że liczba na plecach nie miała dla niego większego znaczenia: „Dla mnie ta liczba nie jest ważna, ale do zabawy z tą koszulką i tym herbem”, wyjaśnił Hazard.