Gareth Bale mógłby na razie usiąść w swoim kontrakcie z Realem Madryt. Po jego nieudanym przeprowadzce do Chin, Walijczyk najwyraźniej nie próbuje już opuszczać królów tego lata.
Jak wynika z raportów AS, Bale nie zrobił nic w ciągu ostatnich kilku dni, aby opuścić Real. Gracz powiedział, że zrezygnował z pobytu w Realu Madryt przynajmniej do zimy 19/20, jeśli nie dłużej.
Trener Zinedine Zidane niedawno jasno dał do zrozumienia, aby nie planować z 30-letnim dzieckiem. Jednakże, ponieważ Bale nie znalazł klubu w Europie, który jest gotów zapłacić 17 milionów euro netto rocznej pensji i okno jest zamknięte w Chinach, prawdopodobnie nie będzie transferu.
Real Madryt miałby zatem tylko jedną opcję do wyboru: klub mógłby rozwiązać umowę z Bale, ale musiałby zapłacić ogromną rekompensatę. Tymczasem Bale powinien być pewien, że zmiana trenera w Madrycie może go zmyć z powrotem do drużyny.
Gracz po raz ostatni podpisał kontrakt na Puchar Audi, a następnie został zauważony podczas gry w golfa. „Nie będę ingerować w jego życie prywatne” – skomentował Zidane na odpowiednich zdjęciach w hiszpańskiej gazecie.