Gwiazdy się spotkały, faworyci wygrali: Południowoamerykańskie eliminatoria rozpoczęły się bez zaskoczenia – ale Lionel Messi jako bramkarz z serwisu.
Ostatecznie to Messi zagwarantował Argentynie 1-0 zwycięstwo nad Ekwadorem: Podobnie jak w innych miejscach bez widzów, ale z głośnym wsparciem boksu, Albiceleste wykorzystał pierwszą szansę, aby poprowadzić legendarną Bombonerę Buenos Aires. Lionel Messi, którego czerwony blok z Copa America został po prostu przedawniony w zeszłym roku podczas przerwy koronawirusowej, skręcił nieczystą stopą w 13 minucie.
Zostało to poprzedzone decydującą przegraną piłki przez Carlosa Gruezo z Augsburga. Asystent wideo ostatecznie zdecydował po faulu Lucas Ocampos (FC Sevilla) o karze. W ostatnim kwartale godziny Leverkusen naprzód Lucas Alario był również używany w Argentynie – jego kolega klubowy Exequiel Palacios siedział na ławce przez całe 90 minut.
Alexis Sanchez kontra Suarez
W Montevideo, sekundy przed końcem, był horror, ale potem ulga. Ale z kolei: Atletico napastnik Luis Suarez prowadził drużynę domową przez karę (39.) po tym, jak sędzia zdecydował się na piłkę ręczną w obszarze karnym po studiowaniu zdjęć telewizyjnych na krawędzi pola. Chile walczyło z klęską i wyrównane przez Alexisa Sancheza w 54 minucie – przygotował się do niej Charles Aranguiz Leverkusena 1-1.