FC Barcelona odwołała ostatnio trenera Ernesto Valverde’a po dwóch meczach z rzędu bez wygranej i postawiła Quique’a Setiéna na ławce. Nowy człowiek postawił Barkę z powrotem na drodze do sukcesu, ale Katalończycy nie są w słońcu.
Mówi się, że w centrum zainteresowania znajduje się między innymi supergwiazda Lionel Messi i była gwiazda Borussia Dortmund. Ousmane Dembélé, który przeszedł z BVB do FC Barcelona latem 2017 roku za sumę 125 milionów euro, oraz międzynarodowa senegalska Moussa Wagué nie mają nic wspólnego z Messi. To właśnie ujawnia „Don Balon”.
Według La Pulga, duet „zdecydowanie” nie ma takiego poziomu, jakiego potrzebuje, aby odnieść sukces z Barcą. Przede wszystkim, cierpliwość Messi do Dembélé powinna być na końcu. Mówi się nawet, że Argentyńczyk zasugerował szefom Barki, że powinni rozstać się z tymi dwoma problemami.
Tak czy inaczej, Wagué i Dembélé i tak nie odgrywają w tej chwili większej roli w Katalonii. Wagué był na boisku tylko raz w lidze i w dwóch meczach Ligi Mistrzów, podczas gdy Dembélé rozegrało pięć spotkań ligowych (jeden gol) i cztery spotkania w ekstraklasie. 22-letni Francuz po raz kolejny cierpi jednak na poważną kontuzję: od końca listopada kontuzja uda sprawia, że ofensywny zawodnik wypada z akcji.