Lionel Messi uratował FC Barcelona przed kolejnym niepowodzeniem. Supergwiazda zastrzeliła faworytów 1-0 (0-0) przeciwko Real Sociedad San Sebastián, zmieniając piłkę ręczną (81.) w zwycięską bramkę.
Fani Barki byli jednak rozczarowani i z gwizdkiem uznali występ Katalończyków. „Nie straciliśmy naszego zaufania. Ale kibice nie muszą patrzeć na siłę przeciwnika” – zareagował trener Barca Quique Setien.
Przynajmniej na Messi można było polegać, po 19. występie w La Liga w tym sezonie, a ostatnio pięć razy w ostatnich trzech meczach w Primera División. Kibice najwyraźniej nie wybaczyli swojej porażki 2-0 w Clásico z rekordowymi mistrzami Realu Madryt tydzień temu.