Sadio Mane z Liverpoolu FC jest obecnie w Egipcie z Senegalem na Pucharze Afryki, walczącym o pierwszy tytuł w historii swojego kraju. Za swój sukces w Senegalu zrezygnowałby nawet z wygrania Ligi Mistrzów z Czerwonymi.
W wywiadzie dla France Football, Mane powiedział: „Zamieniłbym Ligę Mistrzów z Liverpoolem na zwycięstwo w Pucharze Afryki z Senegalem”. Dla 27-latka byłoby to spełnieniem marzeń. „Mielibyśmy niezwykły powrót do domu. To moje wielkie marzenie”, mówi Mane.
Lewoskrzydłowy wierzy jednak, że zwycięstwo w mistrzostwach kontynentu afrykańskiego można zrobić bez barmana. „Jest w naszych rękach”, wyjaśnił Mane, dodając: „Jest jasne, że jesteśmy jednym z ulubieńców”.
Ale Mane wie również, że jego zespół musi podjąć wysiłek, aby osiągnąć duży cel. „Nie możemy temu zaprzeczyć. Nie wystarczy tylko osiągnąć dobre wyniki, musimy być na naszym najlepszym poziomie w każdym meczu”.
Po triumfie Ligi Mistrzów z FC Liverpool, Mane jest jedną z największych gwiazd Pucharu Afryki. Z obrońcą Schalke Salifem Sane, Napolisem Kalidou Koulibaly i Intersem Keitą Balde ma kilku najlepszych kolegów z drużyny, z którymi pierwszy triumf z Senegalem byłby możliwy.