Zainteresowanie Real Madryt skrzydłowym zawodnikiem Liverpoolu, Sadio Mane, od miesięcy stanowi integralną część hiszpańskiego futbolu. Teraz plotki o dawnym stoliku Red Bull Salzburg do piłki nożnej znów nabierają tempa.
Według poważnej hiszpańskiej gazety El Confidencial, o której mówi się, że ma dobre kontakty z Realem Madryt, Mane jest „luksusowym miejscem transferu” króli.
W Madrycie są oni jednak świadomi, że transfer Senegalczyków byłby trudny do osiągnięcia – przecież kontrakt Mane’a w Liverpoolu trwa do lata 2023 roku. Real Madryt musiałby zapłacić 150 milionów euro za 27-latka. Bardziej realistyczne może być zobowiązanie gwiazdy Chelsea Eden Hazard – Belg w ostatnim roku kontraktu w Blues tego lata.
Mane, który przeniósł się z Southampton do Liverpoolu FC latem 2016 roku za 40 milionów euro, strzelił 17 goli w 31 meczach w bieżącym sezonie Premier League, umieszczając go na trzecim miejscu na liście wyników wraz z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem i Harrym Kane’em. Tylko Mohamed Salah (18) i Sergio Agüero (19) spotykali się częściej.
Sadio Mane kopnął między latem 2012 r. a latem 2014 r. w Red Bull Salzburg, gdzie strzelił 45 bramek w 87 meczach i przygotował kolejne 32 bramki.