Saga transferowa wokół Marko Arnautovica zaczyna się od nowa, włącznie z bitwą o błoto. Wczoraj Sky Sports doniósł, że 30-letni Austriak poprosił o zwolnienie. Centrum naprzód chce opuścić West Ham tego lata.
Aby położyć właściwy nacisk na zmianę, brat Markosa i doradca Danijel Arnautovic rzucił się do Sky Sports i brutalnie obraził West Ham: „Nie jest krową ani koniem, który można wprowadzić na rynek. Jest bardzo utalentowanym piłkarzem, który jest po prostu używany przez West Ham. Jest dla nich tylko numerem”.
Według konsultanta i brata, problem przedstawia się zupełnie inaczej w unii personalnej. West Ham próbowałby sprzedać Arnautovica do końca, przedłużenie kontraktu w zimie byłoby tylko przemyceniem oczu. 22 miliony euro, ówczesna oferta Chin, uważana jest za zbyt małą: „West Ham próbował się go pozbyć aż do ostatniej sekundy styczniowego okna transferowego. Dla nich to tylko towar. Nadal jest na sprzedaż”.
Chodzi o sumę: „Dla West Ham ważne jest to, ile pieniędzy mogą dla niego zdobyć”. Podobno West Ham znów otrzymał ofertę od nienazwanego klubu. Transfer staje się coraz bardziej prawdopodobny, ponieważ Danijel Arnautovic mógł w końcu przeciąć materiał z West Ham.