Włoska legenda Andrea Pirlo krytycznie odniosła się do występu Divock Origi w finale Ligi Mistrzów.
„Divock Origi był okropny”, powiedział Pirlo na Sky Sport Italia. I to pomimo faktu, że Belg przypieczętował triumf czerwonych w 87. minucie swoim 2-0 ostatecznym celem przeciwko Tottenham. Były pomocnik Juventusa z Turynu powiedział: „Z takim nastawieniem, grając w tak ważną grę – gdyby nie uderzył, powinni byli go pokonać”. Powiedzenie, które nie jest rzadkością we Włoszech i dlatego można je umieścić w odpowiedniej perspektywie.
Origi został zastąpiony w 58. minucie. W półfinale były zawodnik Wolfsburga zapewnił swojej drużynie miejsce w finale. Origi strzelił dwie bramki w remisie 4-0 z FC Barcelona.
On sam był zadowolony po 2-0 nad Tottenham Hotspur. „To bardzo emocjonalne. To coś, na co tak ciężko pracowałeś”, wyjaśnia Origi w wywiadzie z Viasport. Dodał: „Zawsze, gdy gram, staram się robić wrażenie i wierzyć w siebie. Dzisiaj jestem szczęśliwy, że udało mi się pomóc zespołowi wygrać ten mecz ponownie”.
Origi przeniosła się z Lille do Liverpoolu w 2014 roku za 12,6 mln euro. Jego kontrakt z nowym zwycięzcą Ligi Mistrzów trwa do 2020 roku.