Sen żyje! Eintracht z Frankfurtu wygrał z Benficą Lizboną z mocnym wykonaniem woli i jest teraz w półfinale Ligi Europejskiej. Najczęściej używanym potem słowem było „szaleństwo” połączone z przymiotnikiem „nie do opisania”. Były to gęsie wyboje całego ciała.
SOCCERSCORE zebrał wszystkie głosy i reakcje na ćwierćfinałowy mecz powrotny pomiędzy Eintrachtem Frankfurtem i Benficą Lizbona.
Fredi Bobic (dyrektor sportowy Eintracht Frankfurt): „To niewiarygodne, to czysta radość z każdej strony. Na miłość boską, wiele się tu dzisiaj wydarzy”.
Sebastian Rode (bramkarz Eintracht Frankfurt): „Cała drużyna wykonała świetną robotę. Fani popchnęli nas niesamowicie”.
Adi Hütter (trener Eintracht Frankfurt): „Mieliśmy fantastyczny wieczór w lidze europejskiej, widzieliśmy drużynę, która od początku pokazywała, że chce dotrzeć do półfinału. Jest to doświadczenie, o którym nie zapomnisz na długo, bardzo szczególny dzień dla klubu, a także dla mnie. Jestem bardzo dumny, że mogę trenować ten zespół. O 1:0 mieliśmy po naszej stronie niezbędne szczęście, ale w sumie to zwycięstwo nie jest skradzionym zwycięstwem. Benfica wniosła w końcu całą potęgę ofensywną, ale nadal bardzo dobrze się broniliśmy. To był doskonały wieczór dla nas w ogóle”.
Danny da Costa (Eintracht Frankfurt) na DAZN …
….o swoich uczuciach po ostatnim gwizdku: „Jeszcze nie mogę w to uwierzyć. To, co osiągnęliśmy dzisiaj jako drużyna, to absolutne szaleństwo. To nie do opisania, jaki mieliśmy dziś wieczór”.
….o meczu: „To był intensywny mecz od samego początku. Potrzebowaliśmy niemal doskonałego meczu, w którym nie pozwoliliśmy, aby nic nie spłonęło z tyłu i wykorzystaliśmy nasze szanse na froncie. Już w pierwszym etapie widzieliśmy, że Benfica to zespół o niesamowitej jakości i że będzie to szczególnie trudne dzisiaj było dla nas wszystkich jasne. Sposób, w jaki sobie z tym poradziliśmy, to tylko szaleństwo. Kiedy mecz został odgwizdany, pomyślałem, że najpierw potrzebuję namiotu tlenowego”.
…. do półfinału przeciwko Chelsea: „Zasadniczo każdy przeciwnik jest taki sam. Ale muszę przyznać, że spojrzałem przez chwilę i jeśli się nie mylę, Chelsea będzie teraz w półfinale”.