Znaleziska zwiadowcze RB Leipzig były najwyraźniej szpiegowane przez pracownika Eintrachtu Frankfurt. Sprawca został już zwolniony, ale nadal istnieje groźba podjęcia działań prawnych.
Według raportu na zdjęciu, trener młodzieżowy z Eintracht Frankfurt wykorzystał swoje kontakty z pracownikiem RB Leipzig w Nowym Jorku, aby uzyskać dostęp do „International Soccer Bank”. Dane o różnych graczach są wprowadzane i utrzymywane w oprogramowaniu, które jest szeroko stosowane na rynku.
Szef ISB Jürgen Kost wyjaśnił: „Widział wszystkie dane zawodników, którymi interesował się inny klub. Jak przeglądy wyników, warunki umów, klauzule wyjścia, filmy wideo. To zaszło głęboko”. W okresie od sierpnia 2017 roku do stycznia 2019 roku firma wykryła ponad 5600 trafień z komputera należącego do Eintracht Frankfurt e.V.
W związku z tym, spółka zamierza wnieść pozew przeciwko Eintracht w ciągu tygodnia. Sami Frankfurterzy podjęli już działania i zwolnili zainteresowanego trenera młodzieży. Prezes Peter Fischer oświadczył, że zakłada, że trener pojedzie sam.
W międzyczasie stowarzyszenie znajduje się w „przejrzystej wymianie” z Lipskiem. Red Bulle, ze swej strony, oddzieliły się od pracownika i obserwują sytuację, jak powiedział rzecznik prasowy Florian Scholz: „W obecnej sytuacji nie zakładamy, że istnieje związek między dostępem do bazy danych a obowiązkami gracza ze strony Eintrachtu Frankfurt.