James opuści FC Bayern Monachium po dwóch latach. Potwierdził to dyrektor generalny Karl-Heinz Rummenigge w Sport1 i Sport Bild.
„W zasadzie decyzja została podjęta, ponieważ przyszedł do mnie przed końcem sezonu i poprosił, żebym nie rysował opcji”, powiedział Rummenigge na Sport1: „Teraz możliwość rysowania wbrew jego woli nie ma sensu. Nie należy zatrudniać zawodnika za 42 miliony euro z odpowiednią pensją, jeśli nie można mu zaoferować stałej pozycji”.
James chce być stałym zawodnikiem, dodał bawarski szef na zdjęciu sportowym: „to nie jest tutaj gwarantowane. Osobiście tego żałuję”. Rummenigge po raz kolejny udowodnił, że jest „fanem swojej kultury gry” i nazwał lewą stopę i cytat z bramki Jamesa „nadzwyczajnym”. To był już zawodnik o wysokiej jakości. Ale to nie ma sensu”.
James przyjechał na wyspę w 2017 roku na kredyt z Realu Madryt. W 67 obowiązkowych meczach dla Bawarczyków strzelił 15 goli i dał 20 szablonów. Oczywiście w Realu też nie ma przyszłości. Ostatnio włoskie media doniosły o zainteresowaniu SSC Neapol byłym monachijskim trenerem Carlo Ancelottim.
Rummenigge po raz kolejny wykluczył kupno Jamesa i odsprzedanie go z zyskiem: „To nie byłoby sprawiedliwe w stosunku do Realu Madryt i stylu FC Bayern. Nie zajmujemy się tu handlem ludźmi”.