Chociaż Paco Alcacer był szczególnie znanym żartownisiem w Borussia Dortmund w zeszłym sezonie, Hiszpan dał jasno do zrozumienia, że nie chce grać tej roli na BVB.
„Nie lubię siedzieć na ławce, ponieważ jestem bardzo ambitną osobą”, powiedział Alcacer, który po pierwszym roku wypożyczenia z BVB za 21 milionów euro był mocno zaangażowany w rozmowę ze Sky Sport.
Ponadto były napastnik Barca opisał swój stan emocjonalny, kiedy nie ma go w pierwszej jedenastce: „Jestem wesołą, zabawną osobą, ale kiedy siedzę na ławce, nie lubię już niczego, wtedy jestem skomplikowanym facetem, którego nie lubię sama siebie”.
Alcacer był tylko w pierwszej jedenastce w 15 z 32 meczów w zeszłym sezonie i strzelił dwanaście ze swoich 18 bramek Bundesligi jako dziką kartę. Z dziesiątym golem Jokera w 16. dzień meczowy w przegranej 1:2 z Fortuną Düsseldorf, pobił rekord Bundesligi Nilsa Petersena, który wcześniej strzelił dziewięć goli w jednym sezonie jako rezerwowy.
Fakt, że rzadko grał przez 90 minut, wynikał również z faktu, że 25-latek „nie grał w trzy mecze z rzędu przez prawie dwa lata”, powiedział Alcacer, który „bardzo ciężko pracował” podczas przerwy letniej, aby nie przegapić więcej spotkań.
Alcacer jest „usatysfakcjonowany” z osiągniętego wyniku pomimo wielu niepowodzeń związanych z obrażeniami, ale środek napastnika nadal zmaga się z przegranymi mistrzostwami, o których „bardzo często” myślał.
„Byliśmy tak blisko zdobycia dużego tytułu i było to stosunkowo łatwe. Piłka nożna ma swoje nastroje i nie udało nam się tego osiągnąć”, powiedział Alcacer, który również chciał nie pozostawić wątpliwości co do celu drużyny Dortmundu na sezon: „Staram się strzelać bramki, aby pomóc nam wspiąć się na jeszcze jedno miejsce w tabeli.