Dzięki przekonującemu zwycięstwu 2-0 w Borussia Mönchengladbach Manchester City umocnił swoje ambicje tytułowe w Lidze Mistrzów. Zespół Pep Guardiola odnosi obecnie sukcesy we wszystkim.
Obecny sekret sukcesu Manchester City? Pep Guardiola nie zawahał się ani przez chwilę. „Mamy dużo pieniędzy, aby kupić wiele niesamowitych graczy,” powiedział trener startowy po 2-0 (1-0) w ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Borussia Mönchengladbach, 19 z rzędu zwycięstwo w grze konkurencyjnej, bez robienia zamieszania.
Dopiero kiedy Guardiola zaczął zachwycać się jakością swoich graczy, ich mentalność i spójność w zespole oślepiły go uśmiechem.- Będziemy się cieszyć tą nocą – obiecał Hiszpan – i od jutra będziemy myśleć tylko o West Ham.”Nie był jeszcze zainteresowany drugą nogą, podkreślił Guardiola, i wolał celować w następny mecz ligi w sobotę: „Naszym następnym celem jest West Ham.”
Kramer Gladbacha entuzjastycznie podchodzi do podziału przestrzeni
To właśnie to skupienie, konsekwentna realizacja zadań, ma być decydującym czynnikiem w wiecznym polowaniu miasta na Święty Graal, tym razem pierwsze zwycięstwo klasy królewskiej. Po słabym starcie do sezonu, Manchester został pokonany przez 26 meczy, z imponującym dziesięciopunktowym prowadzeniem w Premier League.
I że Peps z dziesiątkami milionów mieszkańców przebranych z Abu Zabi są obecnie również ostateczne w europejskim klubie piłki nożnej, udowodnili w środę wieczorem w Budapeszcie z dokładnie oszukany występ.